Trzy Octavie w Kenii 2002-07-12 Wszystkie załogi zespołu Škoda Motorsport w czwartek odbyły zapoznawcze jazdy. Tegoroczny Inmarsat Rallye Safari odbędzie się już po raz 50. Prognozy zapowiadają deszczową pogodę, co na kenijskich piaszczystych trasach może okazać się wielkim problemem dla wszystkich startujących kierowców. Trzy Octavie WRC zespołu fabrycznego Škoda Motorsport zostały w tym roku wyjątkowo dobrze przygotowane. Tegoroczny start jest trzecim w historii dla Octavii WRC. Przed rokiem Armin Schwarz za kierownicą Octavii WRC zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Toni Gardemeister: "Dzisiejsze zapoznanie z trasą odbyło się w warunkach znacznie odbiegających od rzeczywistych. Škoda Octavia WRC jest samochodem groźnym dla konkurentów w takich właśnie warunkach. Mam nadzieję na uzyskanie rezultatu zbliżonego do ubiegłorocznego wyniku Armina Schwarza." Kenneth Eriksson: "Rajd Safari stwarza nam wielką szansę na poprawienie stanu punktowego. Nie można jednak zapominać, iż jest to rajd nieprzewidywalny i wszystko może się wydarzyć na trasie." Roman Kresta: "Chciałbym bardzo ukończyć ten rajd. Najbardziej obawiam się spotkania ze zwierzętami, których na trasie nie brakuje." Wszystkie Octavie WRC zostały specjalnie przygotowane do tego morderczego rajdu. Wzmocniono nadwozie, a także dołączone zostały specjalne rurowe elementy ochronne przed spotkaniem ze zwierzętami. Auto jest obecnie o 50 kg cięższe i jego masa całkowita wynosi 1280 kg. Do wyposażenia samochodu należą m.in. dwa koła zapasowe i amortyzator. Firma Michelin przygotowała specjalne opony do tego rajdu. Doszedł też nowy partner zespołu, międzynarodowa korporacja bankowa HVB Czech Republik, której logo pojawi się obok Castrola i firmy Michelin na nadwoziach wszystkich trzech Octavii WRC.