Yeti na śnieżnych trasach 2009-12-18 Škoda Yeti  to model idealny na bezdroża, ale - jak udowodniły specjalne grudniowe testy - doskonale radzi sobie również na oblodzonych i zaśnieżonych trasach. SUV marki Škoda, dzięki skutecznemu napędowi 4x4 oraz mocnym silnikom 1.8 TSI i 2.0 TDI, okazał się autem bardzo pewnym i znakomicie poradził sobie na trasach wiodących przez włoskie i szwajcarskie Alpy. Jak podkreśla instruktor Szkoły Auto, Radosław Jaskulski, „śnieg, lód i gołoledź to warunki, w których posiadacze napędu 4x4 najwyraźniej zauważają różnicę w przyspieszaniu. Trzeba jednak pamiętać o tym że  prawa fizyki są nieubłagane i w trakcie hamowania tej przewagi już nie ma. Yeti to pierwsze auto Škody, w którym systemu ESP nie można wyłączyć – chwała za to inżynierom, ponieważ system nieustannie czuwa nad naszym bezpieczeństwem i na poślizg zareaguje wcześniej, niż kierowca zdąży o tym pomyśleć”. Instruktor radzi też, by – chcąc ruszyć w ekstremalnie głębokim śniegu - wyłączyć ASR. Wówczas zerwanie przyczepności umożliwi wyjechanie z pułapki. Podczas jazdy Škodą Yeti w trudnych warunkach, kluczowy okazał się nie tylko napęd 4x4. Tryb offroad, system kontroli trakcji ESP oraz inne systemy wspomagające sprawiły, że pokonywanie trudno dostępnych, zaśnieżonych odcinków w Alpach nie stanowiło żadnego problemu. - ASR – system zapobiegający poślizgowi kół podczas ruszania – uniemożliwiał poślizg kół napędowych w trakcie przyspieszania, - elektro-hydrauliczne sprzęgło napędu 4x4 powodowało, że siła napędowa w zależności od sytuacji była rozkładana pomiędzy przednią a tylną oś, - system HBA odpowiadał za zwiększanie siły hamowania w momencie, kiedy gwałtownie wciskany był pedał hamulca, - bezpieczne ruszanie pod górę było możliwe dzięki systemowi HHC, - tryb offroad zdecydowanie poprawił właściwości jezdne podczas pokonywania wszystkich odcinków terenowych. Więcej zdjęć Škody Yeti w zimowej scenerii znajduje się na Škoda PR Portal, w galerii "Škoda Yeti".