Od pompy rotacyjnej do Common Rail: ewolucja diesli ŠKODY 2014-09-04 Silniki wysokoprężne to obecnie jeden z filarów techniki ŠKODY. Marka przeszła długą drogę, by móc teraz oferować tak nowoczesne, oszczędne i dynamiczne jednostki. Obecnie samochody z silnikiem diesla stanowią nieodłączny element oferty ŠKODY na całym świecie - to popularny wybór Klientów od Czech i Polski po Nową Zelandię i Nepal. ŠKODA w swoich samochodach stosuje nowoczesne, czyste jednostki, pomagające zmniejszyć koszty zużycia paliwa przy zachowaniu zadowalającej dynamiki jazdy.   Historia silników wysokoprężnych ŠKODY zaczyna się w momencie nawiązania współpracy z Volkswagenem w połowie lat 90. Krok ten otworzył czeskiej marce dostęp do najnowocześniejszych technologii. Pierwszy diesel marki pojawił się w modelu Felicia. Był to stosunkowo prosty, ale oszczędny i bardzo wytrzymały motor 1.9 D. Jeszcze niewyposażony w turbosprężarkę, generował 64 KM i 124 Nm od 2500 obr./min. Za dopływ paliwa odpowiadała rotacyjna pompa rozdzielaczowa. Już w tej konstrukcji wykorzystano wiele nowoczesnych rozwiązań, jak na przykład głowicę silnika i kolektor dolotowy wykonane z aluminium. Niemiec Peter Kirchhoff kupił w 2000 roku ŠKODĘ Fabia 1.9 TDI. Przez kolejne trzynaście lat jeździł nią, w 2013 roku przekraczając przebieg miliona kilometrów. Kierowca jeździ nią do dziś, przez cały czas zachowując fabryczny silnik, sprzęgło, skrzynię biegów i układ wydechowy.   Wobec dobrego przyjęcia Felicii 1.9 D przez rynek, szybko w samochodach czeskiej marki zaczęto korzystać z coraz bardziej zaawansowanych rozwiązań, które przynosiły Klientom dalsze oszczędności w eksploatacji i były coraz bardziej przyjazne środowisku.   W debiutującym w 1996 roku bardzo popularnym modelu Octavia zadebiutowały silniki 1.9 SDI (Suction Diesel Injection) – wolnossący diesel z bezpośrednim wtryskiem do komory spalania - i 1.9 TDI (Turbodiesel/Turbocharged Diesel Injection) - turbodoładowany diesel  bezpośrednim wtryskiem do komory spalania. Różniła je obecność turbosprężarki. Dzięki niej drugi z tych silników miał znacząco lepsze osiągi - moc podskoczyła z 68 KM do 90 KM, a nawet 130 KM w najmocniejszej wersji. Silniki SDI i TDI łączyła za to podkreślana już w nazwie obecność wtrysku bezpośredniego, który przyniósł kolejne oszczędności w zużyciu paliwa i znaczącą poprawę w zakresie ekologii. W 2003 roku zadebiutowała ŠKODA Fabia RS: pierwszy na świecie hot-hatch z silnikiem wysokoprężnym. Szybki czeski hatchback dał początek rozbudowanemu segmentowi. Dziś ŠKODA Octavia RS  silnikiem TDI jest jednym z najszybszych samochodów z silnikiem diesla na rynku.   Ostatnim przełomem w silnikach grupy Volkswagena, z którego niezwłocznie skorzystały także samochody ŠKODY, było wprowadzenie elektronicznie sterowanego układu wtryskowego w postaci systemu ze wspólnym dla wszystkich wtryskiwaczy wysokociśnieniowym kolektorem paliwa Common Rail. Oprócz możliwości jeszcze bardziej precyzyjnego dawkowania paliwa do cylindrów, rozwiązanie to przyniosło znaczący wzrost komfortu jazdy - wyposażone w Common Rail silniki odznaczają się zdecydowanie cichszą pracą i mniejszymi drganiami, poziomem kultury pracy zbliżając się już do cenionych za to silników benzynowych. Technologia ta pozwala także na osiąganie jeszcze lepszych osiągów przy zachowaniu stosunkowo niewielkich pojemności skokowych.   W ŠKODZIE technika silników wysokoprężmych jest nieustannie rozwijana w Centrum Technologicznym Česana, które współpracuje ze światowymi liderami technologii całej Grupy Volkswagen. Znajdujące się obecnie w polskiej ofercie silniki wysokoprężne to wysokowydajne, zaawansowane konstrukcje, cenione za komfortową pracę i bezawaryjność. W połączeniu z całościową konstrukcją samochodu osiągają one imponujące wyniki zużycia paliwa: dla Fabii GreenLine z silnikiem TDI średnie zużycie wynosi zaledwie 3,4 l/100 km, natomiast dla Octavii GreenLine z cenionym 1.6 TDI CR zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi rekordowe 3,2 l/100 km. Stawia to ŠKODĘ w ścisłej czołówce światowych ekspertów silników wysokoprężnych. W 2011 roku Austriak Gerhard Plattner przejechał seryjną Fabią Greenline II dwa tysiące pięć kilometrów na jednym 45-litrowym baku. Jadąc publicznymi drogami z Austrii do Danii, osiągnął wynik średniego zużycia paliwa 2,2 l/100 km.