65-lecie produkcji KODY w fabryce Kvasiny
65-lecie produkcji KODY w fabryce Kvasiny
Historia zakładów Kvasiny sięga lat 20. ubiegłego wieku - na jej terenie znajdował się tartak, cegielnia i zakład bednarski. W roku 1928 fabrykę zakupił właściciel firmy Jawa, inż. František Janeček i sześć lat później uruchomił produkcję nadwozi do pierwszego modelu samochodu firmowanego swym nazwiskiem. W tym czasie związek przetwórstwa drewna z procesem budowy karoserii był szczególnie bliski.
W okresie wojennym moce zakładów przestawiono na produkcję szerokiego asortymentu wojskowego, który uzupełniała linia wytwórcza farb i lakierów. Po wojnie na krótko powrócono do produkcji nadwozi, a następnie kompletnego montażu samochodu Jawa Minor I. Po przekierowaniu budowy jego następcy do praskich lotniczych zakładów Letňany, Kvasiny straciły trzon programu produkcyjnego, wytwarzając odtąd jedynie drobne przedmioty powszechnego użytku ze stali i drewna
Nowe nadzieje przyniosły dopiero zakończone powodzeniem w roku 1947, rozmowy z kierownictwem zakładów KODA. Jeszcze w tym samym sezonie bramy fabryki Kvasiny opuściły karosowane i montowane w niej egzemplarze modelu Superb OHV Typ 924. Następnie zakłady włączono oficjalnie w struktury przedsiębiorstwa KODA, konsekwentnie je rozbudowując i modernizując.
Z czasem Kvasiny wyspecjalizowały się w produkcji wykonań specjalnych i krótkoseryjnych kolejnych modeli samochodów KODA, poczynając od odmian kombi (STW) oraz roadster modelu 1101, poprzez przeróżne odmiany typoszeregu 1200, legendarne kabriolety 450/Felicia, kończąc na Octavii Combi.
W kolejnej dekadzie, potężnie rozbudowane i doinwestowane zakłady stały się miejscem narodzin kolejnej legendy marki - modelu 110R. Tutaj także budowano jego następców – KODY Garde i Rapid oraz eksportowe i wzbogacone odmiany modeli 105-130.
Historia najnowsza to produkcja przeróżnych odmian modeli Favorit, Forman, Felicia, a także Superb, Roomster (2006-11) oraz Yeti. W chwili obecnej jest to druga pod względem wielkości fabryka marki o rocznej zdolności produkcyjnej przekraczającej 100 tysięcy egzemplarzy. Nie jest już tajemnicą, że znajduje się na progu kolejnej rozbudowy, w konsekwencji zwiększającej jej moce wytwórcze nawet dwukrotnie.
Dla KODA PR Portal opracował Tomasz Orlik, „Automobilista”