Kresta drugi we Włoszech
Kresta drugi we Włoszech
Rajdowy memoriał wygrał lokalny gwiazdor Luca Cantamessa. Od początku wiadomo było, iż Kresta będzie walczył o czołową pozycję. Już podczas jazd treningowych znalazł sie na trzeciej pozycji. Wśród tegorocznych gwiazd znalazły sie takie znakomitości jak m.in. Markku Alen, Andrea Aghini, Mark Higgins, Renato Travaglia, Andrea Navarra, Armin Schwarz, Bruno Thiry i Toni Gardemeister. W pierwszym dniu rozegrano siedem wyścigów z podziałem na grupy. Czerwoną grupę wygrał Travaglia, a zieloną Kresta, który pokonał byłego kolegę z zespołu Bruno Thiry. Aby wejść do półfinału musiał dwukrotnie wygrać. Jednak jego Octavia WRC aż trzykrotnie zameldowała sie na pierwszej pozycji. Okazał się szybszy od: Schwarza, Travaglii i Marka Higginsa, uznając tylko wyższość Navarry. W dalszej fazie walki o finał pokonał Travaglię, zawodnika z dużym doświadczeniem. Drugim finalistą okazał się Luca Cantamessa, który wygrał z Bruno Thiry. Jazdy finałowe, którym towarzyszyły liczne rzesze kibiców, były wielkim pojedynkiem doświadczonego Włocha i młodego Czecha. Na mecie trzech wyścigów Toyota Corolla WRC i Octavia WRC meldowały sie niemal jednocześnie. Minimalnie jednak lepszy okazał się Cantamessa. Roman Kresta, który przed rokiem w tej imprezie był trzeci, potwierdził również i tym razem swoje wielkie możliwości. Oto jego refleksje na mecie: - Atmosfera podobnie jak przed rokiem była znakomita, szkoda jednak, że kapryśna pogoda wielu kibicom pokrzyżowała plany. Jechało mi się znakomicie, a Octavia WRC sprawowała się bez zarzutu. Szkoda, że szczęście opuściło mnie w finale, ale taki już jest sport. Pokonanie tak znakomitych kolegów jak m.in. Schwarz, Thiry i Gardemeister zapewne jest moim sukcesem.