Pokaz siły ŠKODY na Rajdzie Polski i Rajdzie Bohemia
4 lipca 2016

Pokaz siły ŠKODY na Rajdzie Polski i Rajdzie Bohemia

Pokaz siły ŠKODY na Rajdzie Polski i Rajdzie Bohemia

Zróżnicowane warunki pogodowe i nagłe zwroty akcji: jadąca rajdowym modelem Fabia R5 para Teemu Suninen/Mikko Markkula musiała wiele przejść, by dać ŠKODZIE już piąte z rzędu zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata WRC 2. Fińska załoga zyskała na pechu swoich rodaków – fabryczny duet Esapekka Lappi/Janne Ferm prowadził aż do przedostatniego odcinka specjalnego, ale zwycięstwo wyślizgnęło im się z rąk po przebiciu opony. Zeszłoroczni tryumfatorzy Rajdu Polski ostatecznie zajęli trzecie miejsce po trwającym 306,1 km, zaciętym boju trzech załóg o końcowe zwycięstwo.

Drugi fabryczny duet ŠKODY Pontus Tidemand/Jonas Andersson zanotował serię dobrych wyników, które ostatecznie przyniosły im siódmą lokatę. W tym samym czasie, 600 km na południe od mazurskich jezior, błyskotliwe zwycięstwo dla ŠKODY odniósł czarnym egzemplarzem modelu Fabia R5 Jan Kopecký.

„Zmieniające się warunki atmosferyczne, bardzo wysokie prędkości i wyrównana walka trzech pretendentów do zwycięstwa – tegoroczny Rajd Polski był naprawdę wspaniałym momentem dla WRC 2. Esapekka Lappi i Janne Ferm gnali po zwycięstwo, póki szyków nie pokrzyżował im problem z oponą. Moje gratulacje dla Teemu Suninena i Mikko Markkuli, którzy przedłużyli nasze pasmo zwycięstw w WRC 2” – powiedział Dyrektor ŠKODA Motorsport, Michal Hrabánek. „Dokładnie rok temu odnieśliśmy nasze historyczne, pierwsze zwycięstwo z modelem Fabia R5 w WRC 2, właśnie w Polsce. W tym roku naszej zaawansowanej konstrukcji z napędem na cztery koła zaufało aż ośmiu zawodników, z których czterech zakończyło zmagania w najlepszej ósemce. Wynik ten dowodzi, że idziemy z rozwojem naszego samochodu w dobrym kierunku, co motywuje nas do dalszej wytężonej pracy” – dodał Hrabánek.

 
Kibice zgromadzeni wokół szutrowych odcinków rozlokowanych pośród pięknych mazurskich jezior nie mogli narzekać na brak emocji. W piątek początkowo prowadzenie objęło reprezentujące barwy ŠKODY duo Pontus Tidemand/Jonas Andersson, ale Szwedzi musieli się na chwilę zatrzymać. Po ich stracie wyklarowała się stawka trzech załóg walczących o zwycięstwo na mecie.

Wśród nich było dwóch zawodników jadących ŠKODĄ Fabia R5 (Esapekka Lappi i Teemu Suninen) oraz jeden Fordem (Elfyn Evans). Suninen był najszybszy na zakończenie piątkowego etapu zmagań, ale to Lappi najlepiej poradził sobie z upalnymi, piaszczystymi warunkami w sobotę i przejął pozycję lidera. Ostatni dzień przywitał zawodników kompletnie odmienioną pogodą: skwar ustąpił miejsca silnym opadom deszczu, szuter zmienił się w grząskie błoto, a temperatura spadła o prawie 15°C. Lappi przystępował do ostatnich czterech odcinków z przewagą 10,8 sekundy nad Suninenem i bronił się przez pierwsze dwie próby, ale, podobnie jak Evans, na przedostatnim odcinku specjalnym Baranowo 2 przebił oponę i stracił blisko dwie minuty, otwierając drogę Suninenowi do już trzeciego zwycięstwa w tym sezonie.

„Najpierw starałem się jechać z przebitą oponą, ale ostatecznie musieliśmy się zatrzymać i ją zmienić. Sama operacja poszła bardzo sprawnie dzięki wcześniejszemu przeszkoleniu ŠKODY. To bardzo frustrujące być powstrzymanym przed dalszą jazdą, gdy jest się tak blisko zwycięstwa, ale takie już są rajdy. Gratulacje dla Teemu Suninena, który był w ten weekend naprawdę szybki i któremu należało się to zwycięstwo” – powiedział Lappi.

Suninen zdobył dla rajdowej ŠKODY Fabii R5 już piąte zwycięstwo w WRC 2 z rzędu. To właśnie ten utalentowany 22-letni kierowca z Finlandii zapoczątkował ten ciąg zwycięstw wygraną w Rajdzie Meksyku. W następującym po nim Rajdzie Argentyny niepokonany okazał się Nicolás Fuchs z Peru, także jadący ŠKODĄ.
 

Kierowca zespołu rajdowego z Mladá Boleslav, Pontus Tidemand wygrał Rajd Portugalii, nim Suninen przypieczętował swój drugi tryumf na Rajdzie Włoch.

Po zakończeniu siedmiu z czternastu rajdów zaplanowanych na ten sezon, walka o tytuł mistrzowski pozostaje równie zacięta i wyrównana, co sam Rajd Polski. Klasyfikacji przewodzi Elfyn Evans (80 punktów z pięciu startów), ale tuż za nim z równie dużymi szansami na ostateczny tryumf znajdują się kierowcy korzystający z najnowszego modelu ŠKODY: drugie miejsce zajmuje Teemu Suninen (75 punktów z czterech startów), trzecie Nicolás Fuchs (59 punktów z pięciu startów), czwarte Pontus Tidemand (49 punktów zebrane z trzech występów). Esapekka Lappi zaliczył w tym sezonie WRC 2 łącznie trzy starty, podczas których zebrał 32 punkty. W bieżącym sezonie WRC 2 załogi mogą zbierać punkty w siedmiu wybranych rundach mistrzostw, a do ostatecznej klasyfikacji liczy się sześć najlepszych uzyskanych rezultatów.

Dwie wspierane przez ŠKODĘ załogi z Lappi i Tindemandem jako kierowcami będą miały okazję na zebranie kolejnych punktów już podczas następnej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata w Finlandii, która odbędzie się w dniach 28-31 lipca. Esapekka Lappi będzie starał się powtórzyć tam swój wynik sprzed roku, gdy w swoim własnym kraju zdobył pierwsze miejsce.

Końcowy rezultat Rajdu Polski (WRC 2):

1. Suninen/Markkula (FIN/FIN) ŠKODA FABIA R5 2 godz. 43 min 27,7 sek
2. Evans/Parry (GB/GB) Ford Fiesta R5 + 49.6 sek
3. Lappi/Ferm (FIN/FIN) ŠKODA FABIA R5 + 2:32,7 min
4. Kajetanowicz/Baran (PL/PL) Ford Fiesta R5 + 6:32,8 min
5. Kołtun/Pleskot (PL/PL) Ford Fiesta R5 + 10:36,4 min

Kopecký bije kolejne rekordy w Rajdzie Bohemia

Równolegle z Rajdem Polski, w Czechach odbywał się Rajd Bohemia, uznawany za domowy rajd ŠKODY. Już po raz czwarty z rzędu wygrał tam jeden z najbardziej utytułowanych kierowców w historii Rajdowych Mistrzostw Czech (MČR) Jan Kopecký. Dla pobijającego kolejne rekordy zawodnika pilotowanego przez Pavla Dreslera było to już czwarte zwycięstwo w tym sezonie czeskich mistrzostw, dzięki czemu fabryczna załoga ŠKODY jest na najlepszej drodze do zdobycia w tym roku tytułu rajdowego Mistrza Czech.

Utytułowany zawodnik ŠKODY objął prowadzenie po drugim odcinku specjalnym i od tego momentu już tylko powiększał swoją przewagę. Ostatecznie na mecie zgromadził 1:00,4 minuty przewagi nad swoim odwiecznym rywalem Václavem Pechem. Na mokrych asfaltowych trasach Jan Kopecký robił furorę nie tylko swoją jazdą, ale i wyjątkowym malowaniem swojej rajdowej ŠKODY Fabia R5.

 
Na ten jeden rajd wyjątkowo przybrała ona czarną barwę z czerwonymi akcentami dla upamiętnienia wyjątkowego egzemplarza ŠKODY 110 Super Sport, która po występie w filmie „Wampir z Feratu” osiągnęła w Czechosłowacji kultowy status dokładnie 35 lat temu. Równie dużą popularnością co sam rajd cieszył się także zorganizowany przez ŠKODĘ pokaz tego horroru science fiction.

„To był naprawdę udany rajdowy weekend dla ŠKODY. Nasz zespół doskonale poradził sobie w tych dwóch niezwykle ważnych dla nas rajdach” – podsumował Dyrektor ŠKODA Motorsport, Michal Hrabánek.

Pobierz plik tekstowy

Format: txt
Rozmiar: 7,23 kB
Pobierz
Proszę czekać...