koda wiceliderem Rajdu Ypres
koda wiceliderem Rajdu Ypres
Osiągnięty wynik zapewnił załodze Jan Kopecký - Petr Starý pozycję wicelidera, a druga para, startująca pod szyldem koda Auto - Juho Hänninen i Mikko Markkula, zakończyła rajd na piątej pozycji.
Trasa rajdu liczyła w sumie 281 km i wiodła przez wiele wyjątkowo szybkich odcinków, pozwalających rozwinąć średnią prędkość powyżej 110 km/h. Nie brakowało również ostrych wiraży następujących po długich odcinkach prostych. W ten sposób trasa spełniała wszelkie oczekiwania miłośników trudnej jazdy rajdowej.
- Rajd Ypres był pierwszym w całości na nawierzchni asfaltowej, na którym pojawiliśmy się z modelem Fabia Super 2000. Tak jak sądziliśmy, była to ostra walka o każdą sekundę, która jest zresztą charakterystyczna dla wszystkich wyścigów w cyklu IRC. Wynik tego startu potwierdza, że nasz sukces w Rajdzie Azorów nie był przypadkowy i że naprawdę jesteśmy na tyle mocni, iż możemy walczyć o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej. Doświadczenie, które tutaj zebraliśmy, zdecydowanie pomoże nam przy pracach w zakresie rozwoju i przy przygotowaniu samochodu do przyszłych wyścigów. Kolejna impreza, na której zamierzamy wystąpić, to rajd w Rosji (9-11 lipca), na nawierzchni szutrowej, wyboistej i pełnej niezmiernie trudnych odcinków. Będzie to z pewnością kolejna próba i wyzwanie dla modelu Fabia Super 2000 i obu naszych załóg - powiedział Michal Hrabánek, Dyrektor koda Motorsport.
- Z naszą Fabią nie było żadnego problemu - auto po raz kolejny pokazało, że jest szybkie, niezawodne i gotowe do rywalizacji również na nawierzchni asfaltowej. Rajdy samochodowe to wspaniały sport - chciałbym podziękować całemu Zespołowi koda Motosport za to, że umożliwił mi bycie jego częścią. Kolejne podziękowania należą się fanom, którzy przybyli z nami z Czech - byli naprawdę świetni! Ich wsparcie było zauważalne - to zawsze ogromne źródło motywacji. Pogoda w oba dni była sucha, co nam wszystkim odpowiadało, ponieważ tutejsza asfaltowa nawierzchnia jest niezwykle śliska, a zakręty - ostre. W przypadku deszczu warunki byłyby o wiele bardziej wymagające - powiedział Jan Kopecký.
- To był trudny rajd ze względu na jego specyfikę - nie do końca dla mnie. Czekam na zawody w Rosji, ponieważ zdecydowanie wolę nawierzchnię szutrową od asfaltowej. Cieszę się, że udało mi się ukończyć wyścig, uważam również piątą lokatę w klasyfikacji generalnej za wynik pozytywny. Jestem pewien, że zdobyte tutaj doświadczenia wykorzystam w przyszłości - powiedział drugi kierowca z teamu koda Motorsport Juho Hänninen.