Tidemand wygrywa dramatyczny bój w Meksyku o utrzymanie zwycięskiej passy KODY
Tidemand wygrywa dramatyczny bój w Meksyku o utrzymanie zwycięskiej passy KODY
Fabryczna załoga KODY Pontus Tidemand/Jonas Andersson zwycięsko wyszła z dramatycznego pojedynku w Rajdzie Meksyku. 295 kilometrów jazdy na czas po trasach uznawanych za jedną z najcięższych prób w całym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata, nowi liderzy klasyfikacji generalnej WRC 2 pokonali o 42,7 sekundy szybciej od francuskiej załogi Eric Camilli/Benjamin Veillas. Zapoczątkowana w zeszłym sezonie WRC 2 zwycięska passa czeskiego producenta, pozostaje więc nieprzerwana – KODA FABIA R5 wygrała trzynaście z ostatnich czternastu rund tej serii.
„Jestem dumny z mojej załogi i całego zespołu. To nie był rajd dla osób o słabych nerwach, ale Pontus i Jonas zachowali zimną krew do samego końca i dowieźli do mety bardzo ważne dla nas zwycięstwo” – powiedział Dyrektor KODA Motorsport Michal Hrabánek. Sukces ten dobitnie udowodnił, jak szybka – i przy tym niezawodna – jest KODA FABIA R5: „Rajd Meksyku jest ostatecznym sprawdzianem wytrzymałości samochodów. Rywalizacja biegnie od asfaltowych ulic samego serca stolicy Meksyku, po wysokość aż 2750 m n.p.m., najwyższy punkt w całym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata. Nasz samochód spisał się bez zarzutu w każdym z możliwych warunków” – podsumował Hrabánek.
26-letni kierowca KODY Pontus Tidemand sprawił meksykańskim fanom rajdów nie lada ucztę. Przez cztery dni toczył zaciętą, pełną emocjonujących zwrotów akcji walkę z francuskim kierowcą Ericiem Camilli, z którym kilkukrotnie wymieniał się prowadzeniem.
Tidemand kończył na pozycji lidera pierwsze dwa dni rajdu, ale w sobotę to jego rywal przewodził w klasyfikacji. Po chwilowym spadku formy na trudnych szutrowych trasach, szwedzki zawodnik powrócił w wielkim stylu w ostatnim dniu rywalizacji. Trzy etapowe zwycięstwa pod rząd na obiekcie „Autódromo de León” i trasach wokół bazy rajdu w mieście León wystarczyły do odzyskania prowadzenia i zwycięstwa w WRC 2.
Przewaga Tidemanda nad francuskim rywalem przed ostatnimi dwoma odcinkami specjalnymi wynosiła zaledwie dwie sekundy, ale doskonała jazda na mierzącym 32,96 km odcinku „La Calera” powiększyła jego przewagę o kolejne 22,5 sekundy, co przesądziło o losach rywalizacji. Kierowca KODY osiągnął kolejny najlepszy czas na następnym odcinku, sięgając po zwycięstwo w wielkim stylu na końcowymPower Stage, transmitowanym na żywo w telewizji.
„To był fantastyczny pojedynek i niesamowity rajd. Rajd Meksyku był dla nas niesamowitym doświadczeniem. Jesteśmy zachwyceni osiągniętym przez nas sukcesem, nie moglibyśmy być bardziej zadowoleni z rozpoczęcia sezonu” – powiedział Tidemand, w rodzinnym kraju uhonorowany tytułem Motorsportowego Zawodnika Roku 2016. To już kolejne zwycięstwo KODY w Meksyku – rok temu wygrał tu jadący tym samym modelem Fin Teemu Suninen. Doskonały wynik czeskiego zespołu w trzeciej rundzie WRC 2 w tym sezonie uzupełnił gorąco wspierany przez miejscową publiczność Meksykanin Benito Guerra, który także jadąc FABIĄ R5 zakończył rywalizację na najniższym stopniu podium.
Zwycięstwo w Meksyku jest drugim z rzędu dla Tidemanda, który poprzednio tryumfował w rodzimej Szwecji. Osiągnięty wynik pozwala zawodnikowi KODY już samodzielnie przewodzić w klasyfikacji WRC 2. Z kompletem 50 punktów zebranych w dwóch startach wyprzedza Camillię (42 punkty) i Andreasa Mikkelsena (25 punktów).
Mikkelsen zdobył 25 punktów za zwycięstwo w otwierającym sezon kultowym Rajdzie Monte Carlo, gdzie także prowadził FABIĘ R5. KODA, urzędujący mistrz konstruktorów WRC 2, wygrała więc wszystkie trzy rundy serii rozegrane do tej pory w sezonie.
Wyniki Rajdu Meksyku (WRC 2)
1. Tidemand/Andersson (Szwecja/Szwecja) KODA FABIA R5 3 godz. 32 min 56,5 s
2. Camilli/Veillas (Francja/Francja) Ford Fiesta R5 + 42,7 s
3. Guerra/Rozada (Meksyk/Hiszpania) KODA FABIA R5 + 7 min 46,1 s
Kolejny rajd WRC 2 rozpocznie się 6 kwietnia we Francji.