Zabrakło 2 kilometrów

Za wielkiego pechowca może uważać się Didier Auriol, któremu do strefy serwisowej zabrakło dwóch kilometrów.

Pierwszy dzień 4. Rajdu Turcji zgodnie z oczekiwaniami przyniósł wiele niespodzianek. Trudów sześciu pierwszych odcinków specjalnych nie wytrzymało 18 załóg. Wśród pechowców na pierwszym miejscu należy wymienić Marcusa Gronholma, który co prawda nadal jedzie w rajdzie, ale do lidera traci prawie jedenaście minut. Odpadli natomiast: Sebastien Loeb, Petter Solberg i wspomniany Didier Auriol. Kierowca zespołu fabrycznego Škoda Motorsport miał problemy z układem chłodzenia: "Wskaźnik temperatury sygnalizował 130 stopni Celsjusza, a to oznaczało duże niebezpieczeństwo dla silnika. Około dwóch kilometrów od zbawiennej dla nas strefy serwisowej silnik Octavii WRC EVO3 odmówił ostatecznie posłuszeństwa." Natomiast drugi kierowca zespołu Toni Gardemeister po pierwszym dniu rajdu zajmuje dziesiątą pozycję tuż za dwoma kierowcami zespołu Hyundai WRT. Toni Gardemeister: "To jest bardzo trudny rajd. Na każdym kroku są śliskie kamienie, niebezpieczne dla opon. Na szczęście dzisiaj przebiłem tylko jedną oponę."

Wyniki I dnia (po 6 .OS):
1.Rovanpera/Pietilainen Peugeot 206 WRC 1h14'50"5 76,4 km/h
2.Sainz/Marti Citroen Xsara WRC + 00'20"7
3.Duval/Prevot Ford Focus RS WRC + 00'29"5
4.Makinen/Lindstrom Subaru Impreza WRC + 00'31"4
5.Panizzi/Panizzi Peugeot 206 WRC + 00'37"9
6.Burns/Reid Peugeot 206 WRC + 00'56"5
7.McRae/Ringer Citroen Xsara WRC + 01'03"3
8.Schwarz/Hiemer Hyundai Accent WRC + 01'07"1
9.Loix/Smeets Hyundai Accent WRC + 01'13"6
10.Gardemeister/Lukander Škoda Octavia WRC + 01'20"9